Jestem Wellbeing Managerem – rozmowy z ekspertami
W ostatnim czasie jednym z trendów nabierających coraz większego znaczenia jest wellbeing i wraz z nim pojawiło się stanowisko ‘Wellbeing Manager”. Model dobrostanu zwany Wellbeing theory (znany także jako PERMA) został opracowany przez prof. Martina Seligmana i jego celem jest określenie kluczowych elementów wpływających na dobre samopoczucie i zadowolenie (więcej: Wellbeing i jego rosnąca popularność w świecie HR).
W raporcie Activy “Przyszłość wellbeingu i benefitów pracowniczych” czytamy, że “mimo dużego zainteresowania i wielu deklaracji pracodawców oraz ekspertów w obszarze wspomagania wellbeingu pracowników 47,9% badanych twierdzi, że podejście pracodawcy do kwestii związanych ze zdrowiem i dobrym samopoczuciem się nie zmieniło”.
Mimo to wraz z tym trendem zaczęły tworzyć się również nowe stanowiska – Wellbeing Manager/Officer. Wśród ofert pracy możemy trafić na rekrutacje chociażby w Netflix i choć na polskim rynku takie oferty pojawiają się sporadycznie, nie znaczy to, że takie stanowiska nie istnieją.
Czytaj także:
Dla wielu z nas tatkie stanowiska to jednak nowość i zadajemy sobie pytanie kim jest Wellbeing Manager? Czym zajmuje się osoba odpowiedzialna za wellbeing w firmie i jaka jest jej rola w organizacji? Czy wellbeingu uczą na studiach?
O odpowiedź na te, a także kilka innych pytań poprosiliśmy specjalistów, którzy właśnie za obszar wellbeingu są odpowiedzialni w organizacjach.
Porozmawiajmy o tym, kim jest Wellbeing Manager
Kinga Bazior – Chief Wellbeing/Happiness Officer l EB Project Coordinator w ABB
Pracuję w ABB (jako kontraktor) od prawie 4,5 roku. Kiedy zaczęłam przygodę z pracą w korporacji, moi znajomi zakładali się, jak szybko złożę wypowiedzenie. Wcześniej pracowałam w branżach, gdzie ludzie są na pierwszym planie – w sektorze turystyka hotelarstwo (nie zapominajmy o party hostelu, który wspominam do dzisiaj). Moja rola przez lata się zmieniała, ja poszukiwałam dla siebie najbardziej optymalnych – ale też rozwojowych zajęć, no i jestem w momencie, gdzie mogę powiedzieć, że naprawdę lubię swoją pracę (chociaż wiadomo, w korpo jak w korpo). Prywatnie: żyję żeby jeść, podróżować, doświadczać nowych rzeczy i podlewać moją domową dżunglę;)
Kim jest Wellbeing Manager i jaką rolę pełni w organizacji?
To jest pytanie z gatunku: to zależy kogo się zapytasz:) ale jeżeli chodzi o mnie, to jest to rola, która stawia ludzi na pierwszym miejscu. Taki trochę ogarniacz, który współdziała z osobami z różnych działów w firmie, mobilizuje i sam jest mocno zaangażowany. Współdziałając z liderami, HR, EB czy komunikacją – tworzy miejsce pracy, w którym pracownicy chcą się angażować, rozwijać, budować kulturę organizacji.
Jak zostać Wellbeing Managerem?
Człowiekiem od wellbeingu się jest! Droga do tej roli może zacząć się tak naprawdę w każdym miejscu w organizacji. Ja najpierw byłam specjalistą do spraw administracji, później działałam w obszarze wspierania projektów IT, poszukiwałam swojej drogi jako Scrum Master, następne rozwijałam się przy wspieraniu i kreowaniu działań EB wewnętrznie i zewnętrznie. Do tego koszyka dorzuciłam szkolenie z facylitacji, wiedzę z zakresu Agile i szczęścia w organizacjach. Wyszedł niezły mix – i kiedy szukałam rozwiązania, w którym będę mogła wykorzystać wszystkie swoje umiejętności, znalazłam szkolenie “chief wellbeing officer” – poczytałam o tym, kim jest wellbeing manager i wiedziałam, że to jest to! Pierwszy etap w moim przypadku to było uporządkowanie wiedzy, ale też zebranie narzędzi które ułatwiają pracę w tej roli. Etap “advanced” który świeżo co ukończyłam, to już kolejny poziom wtajemniczenia: case study, dzielenie się własną wiedzą – a tak naprawdę to początek wielkiej przygody.
Jakimi umiejętnościami powinna cechować się osoba, która chce pracować na takim stanowisku?
Myślę, że to jest miks postaw, wiedzy i umiejętności. Trochę ciężko określać to “co umiem i robię” bez tego “kim jestem” a według mnie wszystko zaczyna się od postawy. Trzeba być osobą otwartą, elastyczną i pewną siebie. Mieć duży szacunek do innych. Być osobą asertywną i charyzmatyczną. Z umiejętności stawiam na: komunikację interpersonalną, uważność, budowanie relacji i współpracę z różnorodnymi ludźmi. Nie bez znaczenia jest też chęć rozwoju. CIĄGŁA!:)
Największe wyzwanie Wellbeing Managera to…?
Obszary wellbeingowe nie są uważane za istotne, nie ma zrozumienia jak szeroko wpływają one na całą organizację, bądź jest na ten temat pojęcie, ale nie ma chęci działania. To jest kolejna zmiana która wymaga wysiłku i zaangażowania. Nazywam to “kruszeniem betonu”. Jest to czasochłonne i kosztuje wiele energii, ale efekty są tego warte! Na szczęście powoli jest widoczna zmiana i dostrzeganie przez pracodawców wagi tego typu działań. Dobra nasza!
Jak pandemia zmieniła podejście do pracy? Jakie rozwiązania wellbeingowe stały się popularne?
Nie będę oryginalna: pandemia postawiła nas wszystkich w sytuacji, do której nikt nas nie przygotował. Jednak z dumą przyznam, że zaczęliśmy działać od początku, prowadząc webinary dla pracowników, wspierające ich w nowej rzeczywistości: jak zorganizować domowe biuro czy też jak prowadzić efektywne spotkania online, wysyłając “covidowy: newsletter, który zachęcał do pozostania w domu jednocześnie wskazując różnorodne opcje na wartościowe spędzenie w nim czasu. Obecnie stawiamy na wsparcie zdrowia psychicznego i fizycznego naszych pracowników.
Jak dbać o dobrostan pracowników, gdy firma nie ma dużego budżetu na takie działania?
Promując rozwiązania/benefity które już w firmie są, a o których się nie mówi. Weźmy na przykład pakiet medyczny, który wiele firm ma w ofercie – zróbcie wokół niego hałas w ciekawy sposób. Zorganizujcie webinar z przedstawicielem firmy medycznej, odpowiadający na pytania pracowników.Obecna sytuacja, mająca wiele minusów, ma wbrew pozorom kilka plusów. Jednym z nich jest to, że sporo spotkań przeniosło się do świata online, dając nam możliwość na spotkanie się z wieloma ekspertami w sporo tańszy sposób. Odpadają koszty dojazdów, hoteli, cateringu. Korzystajmy z tego.
Zachęcajmy pracowników do dzielenia się wiedzą, doświadczeniem czy swoim hobby. To również może budować poczucie jedności, a co za tym idzie wzmacniać wellbeing.
Czy wellbeing to chwilowa moda, która wyrosła wraz z pandemią, czy trend który zostanie z nami na dłużej?
Myślę, to wellbeing przebijał się już do naszej rzeczywistości od dłuższego czasu, a w trakcie pandemii okazało się, że takie działania są bardzo potrzebne. To kolejny krok w kształtowaniu tego, jak będzie wyglądać współczesna firma. Pamiętam, jak ‘nowością” były karty multisport czy “owocowe czwartki”, które obecnie są w większości dużych firm standardem w benefitach. Tak więc mocno w to wierzę, że wellbeing zostanie z nami na długo, będzie się rozwijał i przynosił wspaniałe rezultaty.
Ania Juraszczyk – Wellbeing & Office Manager w firmie Azimo.
W wolnym czasie dużo podróżuje, uczy się hiszpańskiego oraz aktywnie spędza czas uprawiając pole dance.
Kim jest Wellbeing Manager i jaką rolę pełni w organizacji?
Wellbeing manager to najczęściej osoba pracująca w strukturach HR, ale nie tylko, wszystko zależy od wielkości i struktury firmy. Niekiedy jest to łączone stanowisko, a czasem, co daje duże możliwości, całkowicie osobna rola. Wellbeing manager jest przede wszystkim odpowiedzialny za szeroko pojęty dobrostan i szczęście pracowników.
Dobrostan w zależności od organizacji będzie obejmował dobre samopoczucie pracowników – zarówno fizyczne jak i psychiczne, relacje między współpracownikami, komfortowe warunki pracy, atmosferę czy też systemy i procesy panujące w danej firmie. Elementy te będą przekładały się na zadowolenie ludzi z miejsca pracy, ich motywację oraz zaangażowanie, a tym samym na realizację biznesowych celów firmy.
Obszar działania wellbeing managera będzie zależny od firmy. Jest to rola, która opiera się na wartościach, wizji oraz kulturze organizacji. W zależności od możliwości i struktury firmy, może wiązać się ona z mniejszymi projektami, organizacją pojedynczych akcji lub wydarzeń, jak i z tworzeniem szerokich wellbeingowych strategii.
Jak zostać Wellbeing Managerem?
Dla osoby, która chciałaby zostać wellbeing managerem na pewno bardzo przydatne będzie wcześniejsze doświadczenie w obszarze HR, przede wszystkim ze względu na bliski kontakt z pracownikami oraz wiedzę na temat ewentualnych potrzeb organizacji.
Znacząca będzie również dodatkowa certyfikacja np. Chief Wellbeing Officer oferowana przez Wellbeing Institute.
Jakimi umiejętnościami powinna cechować się osoba, która chce pracować na takim stanowisku?
Według mnie, wellbeing manager powinien przede wszystkich utożsamiać się z kulturą swojej organizacji, aby z sukcesem wspierać innych w zwiększaniu ich zaangażowania i motywacji.
Taka osoba powinna również cechować się empatią, otwartością i uważnością na feedback płynący ze strony współpracowników. Dodatkowo, niezbędna będzie komunikatywność, dobra organizacja oraz chęć do działania.
Największe wyzwanie Wellbeing Managera to…?
W każdej organizacji wyzwania będą inne, nie ma jednego, ścisłego modelu pracy wellbeing managera ani również jednego przepisu na to, aby wszyscy w organizacji byli szczęśliwi.
Wyzwaniem między innymi może być zbadanie tego, czego dana organizacja potrzebuje, co można usprawnić, wprowadzić lub zlikwidować, tak aby poprawić komfort pracy, zwiększyć wydajność i motywację ludzi.
Bardzo ważnym aspektem będzie postawa pracowników w danej organizacji, chęć współpracy z osobą odpowiedzialną za wellbeing, dzielenie się swoimi przemyśleniami oraz proponowanie rozwiązań. Kluczowym aspektem jest również wsparcie pozostałych członków teamu HR oraz osób decyzyjnych w firmie. Niestety, nie zawsze wszystko jest możliwe do zrealizowania w danym momencie, dlatego wyzwaniem będzie także postawienie na najważniejsze dla organizacji inicjatywy oraz priorytetyzacja potrzeb.
Jak pandemia zmieniła podejście do pracy? Jakie rozwiązania wellbeingowe stały się popularne?
Pandemia na pewno uświadomiła wielu organizacjom jak ważnym aspektem jest wellbeing. Niektóre firmy niestety dopiero w trakcie pandemii zdały sobie sprawę z tego, że samopoczucie ich pracowników znacząco wpływa na to, jak firma prosperuje oraz jakie ma wyniki. Mam również wrażenie, że był to swego rodzaju sprawdzian dla organizacji, a pracownicy mogli zobaczyć jak ich firma radzi sobie z tak dużym wyzwaniem i w jaki sposób traktuje swoich ludzi w najtrudniejszych momentach.
Z mojego punktu widzenia najbardziej popularne stały się rozwiązania wspierające zdrowie psychiczne pracowników, tzw. Employee Assistance Program. Jest to benefit, który pomaga pracownikom w rozwiązywaniu problemów osobistych i/lub problemów związanych z pracą, które mogą wpływać na ich zdrowie fizyczne, wyniki w pracy oraz samopoczucie psychiczne.
Obecna sytuacja w kraju i na świecie budzi niepokój, dlatego wsparcie pracowników w aspekcie ich zdrowia psychicznego powinno być dla organizacji kluczowe.
Jak dbać o dobrostan pracowników, gdy firma nie ma dużego budżetu na takie działania?
Wiele inicjatyw wspierających dobrostan pracownika można przeprowadzić posiadając niewielki nakład finansowy. W Internecie jest mnóstwo miejsc, z których możemy czerpać inspiracje, a najlepszym źródłem informacji będą sami pracownicy. Najważniejsze jest ustalenie priorytetów i obszarów gdzie dodatkowe działa są niezbędne.
Jeśli jednym z takich obszarów jest np. zdrowie fizyczne naszych pracowników, możemy poprzez różne kanały komunikacji wewnętrznej udostępniać im artykuły/materiały dotyczące zdrowego odżywiania czy aktywności fizycznej. Dobrym pomysłem będzie również organizacja sportowych wyzwań, które przy pomocy zdrowej rywalizacji/ grywalizacji będą motywować ludzi do ruchu.
Warto również przeanalizować benefity, które oferujemy w organizacji – może to czas, aby zrezygnować z tych, które są dla pracowników mniej atrakcyjne, a rozszerzyć ofertę o te bardziej przydatne, nie generując dodatkowych kosztów.
Czy wellbeing to chwilowa moda, która wyrosła razem z pandemią, czy trend który zostanie z nami na dłużej?
Mam ogromną nadzieję, że będzie to trend, który pozostanie z nami na dłużej, a co więcej, zacznie być czymś naturalnym.
Każda organizacja, powinna być świadoma tego, że poziom wellbeingu pracowników jest kluczowym czynnikiem wpływającym na rozwój firmy. Dbanie o dobrostan ludzi na wielu płaszczyznach, pozytywnie wpłynie na ich zaangażowanie i motywację, a tym samym na wyniki firmy.
Agnieszka Gudowska Safety Manager&Wellbeing Lead w Mott MacDonald
Wolny czas dzielę na ten spędzony z rodziną i ten wykorzystany na rozwój osobisty. Szczęśliwie bardzo lubię swoja pracę, co pozwala mi połączyć zainteresowania z obowiązkami. Obecnie zaprzyjaźniam się z narzędziami mindfulness, technikami oddechowymi i relaksacyjnymi. Książka jest moim najlepszym przyjacielem.
Kim jest Wellbeing Manager, jaką rolę pełni w organizacji?
Wellbeing wpisany jest w strukturę organizacyjną jako część OSH (Occupational safety and health) oraz pionu HR (Human Resources). Działania opierają się z jednej strony na konkretnych wskaźnikach absencji, fluktuacji czy efektywności, a z drugiej strony wymagają kształtowania pozytywnego podejścia, budowania relacji oraz kultury pracy opartej na zdrowiu, szczęściu, motywacji do rozwoju i wykorzystania swojego potencjału. Można zatem powiedzieć, że Wellbeing Manager to HR Manager o specjalnych umiejętnościach, którego działania skupione są na stworzeniu przyjaznego miejsca pracy, oraz o głębokim przekonaniu że szczęśliwy pracownik to efektywniejszy pracownik. Należy podkreślić, że wellbeing to to nie tylko dobrostan fizyczny, ale przede wszystkim zdrowie psychiczne. Stąd coraz częściej spotykamy się z rozwinięciem Wellbeing and Mental Health.
W naszej firmie Laura Hague zajmuje stanowisko Group Wellbeing lead, w naszym międzynardodowym regionie jest Mike Palmer, a następnie mamy liderów w poszczególnych regionach. Ja jestem liderem dla Global Design Services.
Jak zostać Wellbeing Managerem?
Osoba chcąca pracować na tym stanowisku powinna posiadać wiedzę zarówno z zakresu OSH jak i HR. Niezbędna jest świadomość zagrożeń związanych z poszczególnymi stanowiskami pracy w danej organizacji, doświadczenie w pracy zespołowej, a także umiejętność ustalania granic. Praca wymaga zaangażowania emocjonalnego co może prowadzić do zachwiania równowagi pomiędzy pracą, a życiem prywatnym. Zatem połączenie wiedzy, pozytywnego podejścia i asertywnej postawy.
W Mott MacDonald wellbeing wiąże się z dwoma obszarami – BHP i HR. Oprócz podstawowych kwalifikacji z zakresu BHP lub HR, nasi Wellbeing Managerowie dokształcają się i zdobywają dodatkowe kwalifikacje związane z wellbeingiem. Przykładowo – Mike Palmer ma dyplom z zarządzania ryzykiem społecznym, a Agnieszka ma tytuł licencjata BHP ze specjalizacją w dziedzinie wellbeingu.
Jakimi umiejętnościami powinna cechować się osoba, która chce pracować na takim stanowisku?
Przed podjęciem wyzwania jakim jest praca w roli Wellbeing managera trzeba zadać sobie pytanie jak mocne są w nas takie cechy jak odporność psychiczna, konsekwencja w działaniu i empatia. Na tym stanowisku trzeba być wspaniałym słuchaczem, posiadać umiejętność prowadzenia delikatnych konwersacji, ale także zdolność obiektywnej analizy środowiska. Ta z pozoru ambiwalentność cech jest niezbędna, jeśli organizacja traktuje programy wellbeingowe jako coś więcej niż tylko benefity w postaci kart sportowych. Globalizacja oraz multikulturowość nakłada obowiązek posiadania wiedzy na temat systemu aksjonormatywnego społeczności, w której wprowadzane są projekty wellbeing. Estymacja potrzeb jest niezwykle ważna. Ten pierwszy krok jest jak zasianie ziarna. Jeśli odpowiednio dobierzemy rodzaj gleby i konsekwentnie będziemy stymulować wzrost, odniesiemy sukces. Sukces to szczęśliwy pracownik, który podąża za swoim liderem w przekonaniu o swoim potencjale i możliwościach rozwoju.
Jakie jest największe wyzwanie w roli wellbeing managera?
Niewątpliwie największym wyzwaniem, a zarazem tym co odróżnia wellbeing od innych tożsamych roli jest zapewnienie odpowiedniego poziomu szczęścia psychicznego. Jednym z najczęściej wymienianych zagrożeń ostatniego okresu jest prezenteizm, czyli obecność mimo złego samopoczucia. Skutkuje to obniżeniem efektywności i pogorszeniem jakości pracy, a dalej absencją chorobową. Niestety prezenteizm jest trudno mierzalny, stąd wskazanie ogromnej roli wysoko rozwiniętych umiejętności miękkich, dzięki którym można szybko rozpoznać niepokojące sygnały. Sporym wyzwaniem jest także podnoszenie świadomości współpracowników na temat zarządzania wellbeingiem i zbudowanie ich zaufania.
Jak pandemia zmieniła podejście do pracy? Jakie rozwiązania wellbeingowe stały się popularne?
Dbanie o dobrostan pracowników nie jest pojęciem nowym. Model wellbeingu pojawił się w literaturze wraz z rozwojem psychologii pozytywnej, a teoria stworzona przez Martina Seligmana oparta na pięciu filarach P – Positive emotions, E – Engagement, R – Relationships, M – Meaning, A – Accomplishment/ Achievement bez wątpienia do dziś pozostaje podstawą rozwojuprogramów wsparcia pracowników. Pandemia nie tylko zmieniła sposób i miejsce wykonywania pracy, ale przede wszystkim zmusiła do przyjęcia szybkich i diametralnych zmian. Społeczeństwo musiało błyskawicznie dostosować się do nowego modelu życia, co skutkuje wzrostem poziomu stresu, niepokoju i brak pewności jutra. Rozwiązania wellbeingowe powinny zatem w jak największym stopniu łagodzić poziom napięcia i leku, ale tez kreować poczucie bezpiecznej przyszłości. Można zatem powiedzieć, że są to działania skierowane na konkretne już skutki pandemii oraz prewencja na możliwe następstwa tzw “nowej normalności”. Wellbeingu nie postrzegamy już jako dodatku do naszych działań, ale stanowi fundamentalny wpływ na nasze myślenie strategiczne.
Jak dbać o dobrostan pracowników, gdy firma nie ma dużego budżetu na takie działania?
Mówiąc o wellbeing skłaniałabym się do pozapłacowych benefitów. Wszystko to co znane jest jako dodatki do wynagrodzenia i stanowią koszt dla pracodawcy stało się zwyczajne, a niekiedy nawet są to obowiązkowe atrybuty umowy o pracę. Proces transformacji kiedy pieniądze przestają mieć fundamentalne znaczenie został rozpoczęty. Wellbeing celuje w motywacje wewnętrzna, która ma źródło w kreatywności, zaangażowaniu i interaktywności. Aby odpowiednio dbać o dobrostan pracowników kluczowa jest rola kadry kierowniczej. Zmiana podejścia do zarzadzania, z kierowania ludźmi, na przywództwo oparte na uważności i współczuciu (Compassionate Leadership). Lider słucha docenienia i współpracuje. Potrafi odnaleźć potencjał pracownika i połączyć potrzebę biznesowa z potrzebą jego rozwoju osobistego. Potrzeba pozytywnego wizerunku samego siebie, potrzeba znaczenia i sensu, współpracy z innymi, samorealizacja i spełnienie w wykonywaniu obowiązków służbowych to fundamenty teorii wellbeing w organizacji. Skuteczne przywództwo oparte na umiejętności wyczuwania potrzeb kreuje wizje przyszłości będącej odpowiedzią na te potrzeby. Prowadzi do zaangażowania i uzyskania optymalnych rezultatów.
Nie mając dużego budżetu możemy także nastawić się na budowanie komunikacja wewnętrzna w grupie czy oddziale wraz ze współpracownikami, którzy wspierają ten temat. Dla firmy takiej jak nasza ważne jest, aby mieć grupowy przekaz, który można postrzegać jako wprowadzany lokalnie w miejscu pracy.
Czy wellbeing to chwilowa moda, która wyrosła razem z pandemią, czy trend który zostanie z nami na dłużej?
Pandemia pokazała silną stronę zarówno pracodawców jak i pracowników. W odpowiednim czasie potrafiono podjąć wspólne wysiłki, aby utrzymać ciągłość biznesową. Sukces ten niesie jednak za sobą długotrwałe skutki. Wysoki poziom stresu, niepokój, chaos – to uczucia które zostaną najprawdopodobniej z nami na dłużej. Wellbeing jest odpowiedzią na potrzebę rynku, która nigdy wcześniej nie była tak mocno zaakcentowana – zdrowie psychiczne i mentalne. Dynamika zmian demograficznych, ekonomicznych i kulturowych tylko umacnia w przekonaniu, że wellbeing to nie trend, a konieczny aspekt planowania strategicznego organizacji.
Martyna Stolińska – HRBP w międzynarodowej firmie produkcyjnej Thai Union Poland Sp. z o.o.,
Kochająca książki i podróże 🙂 Dodatkowo inicjatorka spotkań #HRove środy oraz grupy na FB: HR w Produkcji. Więcej: https://hrbystolinska.pl/
Kim jest Wellbeing Manager i jaką rolę pełni w organizacji?
Obecnie wellbeing jest jestem z obszarów moich obowiązków. W przypadku firmy produkcyjnej, jest to osoba ściśle współpracująca z Działem BHP czy Produkcją, z racji tego, że im również zależy na dobrostanie Pracowników. Osoba zajmująca się wellbeingiem w organizacji, jest takim ‘dobrych duchem’ i rozsądkiem, który zwraca uwagę i dba o samopoczucie załogi.
Jak zostać Wellbeing Managerem?
Dobrze jest śledzić trendy na rynku, inspirować się rozwiązaniami jakie wdrażają inne firmy, uczestniczyć w konferencjach czy spotkaniach dotyczących dobrostanu Pracowników. To tak na początku. Jeśli faktycznie chce się zostać ekspertem w tej dziedzinie to warto skorzystać z certyfikowanych kursów, a nawet studiów.
Jakimi umiejętnościami powinna cechować się osoba, która chce pracować na takim stanowisku?
Uważam, że ta osoba powinna być przykładem jak dbać o siebie i sama aktywnie uczestniczyć w firmowych przedsięwzięciach dotyczących wellbeingu w firmie. Warto również, by umiała rozmawiać z liderami, tak by przekonać ich i wytłumaczyć jak cenną wartością jest dbanie o dobrostan pracowników. Istotne jest też by umiała zaangażować innych i wdrażać nowe pomysły.
Największe wyzwanie w roli wellbeing managera?
Sprawić, by ludzie byli otwarci i chętni do korzystania z oferowanego programu wellbingu, dotyczy to również akceptacji ze strony osób decyzyjnych. By wellbeing nie był postrzegany jako zbędny wydatek, a inwestycja.
Jak pandemia zmieniła podejście do pracy? Jakie rozwiązania wellbeingowe stały się popularne?
Pandemia bardzo dużo zmieniła pod względem dbania o pracownika. Co raz głośniej mówi się o zadbanie o zdrowie psychiczne, relacje, współpracę podczas pracy zdalnej. HRowcy mają teraz mnóstwo pracy ‘miękkiej’ przed sobą, wspierania liderów w ich pracy z zespołem tak by nie utracili ducha kreatywności, zaangażowania i efektywności.
Jak dbać o dobrostan pracowników, gdy firma nie ma dużego budżetu na takie działania?
Tak jak w innych procesach HR, wystarczą drobne ale bardzo przemyślane kroki czy gesty, a można zdziałać więcej niż przy wielkich ale nie dobranych do naszej kultury organizacji inicjatywach.
Na początku trzeba zweryfikować czego potrzebują nasi Pracownicy, by efektywnie odpowiedzieć na ich oczekiwania. Szukając rozwiązań warto zastanowić się czym dysponujemy wewnętrznie lub jakie mamy lokalne źródła z których możemy korzystać. Mogą to być zajęcia na świeżym powietrzu prowadzone przez koleżankę/kolegę pasjonata/tkę sportu, udostępnianie bezpłatnych materiałów dot. dobrostanu (np. mailowo, na tablicy), organizowanie warsztatów tematycznych w firmie, akcji prozdrowotnych z dostawcą naszych usług medycznych, dostęp do zdrowych przekąsek, wspólne celebrowanie okazji, stworzenie biblioteki firmowej, docenianie poprzez vouchery np. na masaże itp.
Czy wellbeing to chwilowa moda, która wyrosła razem z pandemią, czy trend który zostanie z nami na dłużej?
Wellbeing zostanie z nami na dłużej, choć myślę, że będzie zwinnie dostosowywał się do potrzeb organizacji jak i Pracowników.
Anna Kaznodziej – Chief Resourcer Officer w Eengine Sp. z o.o.
W pracy Chief Human Resources Officer, po godzinach artystka wizualna z zacięciem antropologicznym.
Kim jest Wellbeing Manager i jaką rolę pełni w organizacji?
Wellbeing Manager to osoba, która zajmuje się szeroko pojętym zaopiekowaniem pracowników, bo pracownik zaopiekowany to taki, który mniej chętnie nas opuści. W ogóle wellbeing brzmi bardzo ładnie, ale to sporo pracy – trzeba pogodzić często sprzeczne interesy albo operować w warunkach ograniczonych możliwości (narzędzi czy funduszy).
Mogłoby się wydawać, że Wellbeing Manager to taka firmowa paprotka – nice to have. Nie raz spotykałam się ze stwierdzeniem, że wystarczy wpompować w pracownika więcej pieniędzy i to wystarczy. Jasne, cześciowo to prawda, bo każdy lubi nieumieranie z głodu, ale z drugiej strony praca dla samych pieniędzy szybko wypala. Kto chciał by ulec wczesnemu wypaleniu zawodowemu? To nie jest wielka niespodzianka, że w IT teraz w całej okazałości widzimy jak wygląda rynek pracownika. Poza pieniędzmi trzeba też dawać wartości. Osoby odpowiedzialne za kwestie finansowe w firmie często mogą zwyczajnie nie mieć narzędzi do rozpoznawania oznak wypalenia lub niezadowolenia u pracowników. Sytuacja puchnie, a potem usiłuje się ją ratować pieniędzmi. Po co wykonywać paniczne ruchy skoro można uznać, że Wellbeing Manager to dziś must have.
Jak zostać Wellbeing Managerem?
Tu są dwie drogi: z pozycji 0, w której nie mamy nic wspólnego z HRem należałoby najpierw trochę tej HRowej wiedzy zaczerpnąć żeby nie odkrywać koła na nowo. Niezbędna będzie tu też empatia i umiejetność badania potrzeb. O ile to drugie to rzecz do nabycia, to empatii nie kupimy razem z kursem czy książką. Jeśli już w HRze jesteśmy to pewnie częściowo jesteśmy Wellbeing Managerami, bo to po prostu nowa modna nazwa, na coś, co powinno być standardem w firmach, które nie chcą mielić i wypluwać ludzi. Myślę, że ważne jest też żeby pytać i słuchać, zamiast wiedzieć i narzucać. Ludzie (i ich potrzeby) mogą nas zaskoczyć.
Jakimi umiejętnościami powinna cechować się osoba, która chce pracować na takim stanowisku?
Na to częściowo odpowiedziałam już wyżej: przede wszystkim empatia i umiejętność słuchania. Nie zaszkodzi też asertywność i zdolność łapania dystansu, bo bycie „zalanym” potrzebami innych osób i nasiąkanie nastrojami może być destrukcyjne dla samego Wellbeing Managera. Żeby dbać o innych musimy sami być zadbani, a kto zrobi to lepiej od nas?
Największe wyzwanie w roli wellbeing managera?
Największe wyzwanie zależy od kultury organizacyjnej firmy. Może to być nieufność pracowników, brak przygotowanej infrastruktury pod takie działania albo przekonanie osób, które mają na wellbeing wyłożyć pieniądze, że to faktycznie jest potrzebne i ważne.
Jak pandemia zmieniła podejście do pracy? Jakie rozwiązania wellbeingowe stały się popularne?
Tu też trudno mówić mi za wszystkich. Z mojej perspektywy w samym podejściu wiele się nie zmieniło. Na upartego wymieniłabym tu fakt, że twierdza ośmiogodzinnego dnia pracy trochę się chwieje, bo jeśli ktoś pracuje zadaniowo to może się okazać, że wyrabia się w połowę tego czasu. I to wpływa na wellbeing: praca jest zrobiona, pieniądze na koncie, i co najważniejsze czas dla rodziny lub na własne pasje też jest. Trochę sielankowo brzmi, ale jeśli teraz nie popracujemy nad work-life balance to długoterminowe efekty mogą być zwyczajnie złe.
Co do rozwiązań? Jedne firmy wprowadzają możliwość pracy z dowolnego miejsca, inne yogę w godzinach pracy, ale myślę, że warto zacząć od podstaw. Sprawdzić czy nasi pracownicy są zadowoleni z zakresu obowiązków, wynagrodzenia, współpracy z członkami zespołu, ścieżki rozwoju w organizacji, tego na ile czują się bezpiecznie. Jak mamy podstawę to można dokładać ozdobniki w postaci benefitów, nagród i innych atrakcji. I nie mówię, że one nie są ważne – chodzi o to, żeby ładna otoczka skrywała solidną bazę, bo pracownik, który nie czuje się pewnie i nie widzi szans rozwoju nie zostanie z nami ze względu na darmowe lekcje języka.
Jak dbać o dobrostan pracowników, gdy firma nie ma dużego budżetu na takie działania?
Przede wszystkim słuchać. Czasem te potrzeby są bardzo proste (a zarazem rzucające wyzwanie pracodawcy): poczucie stabilności zatrudnienia, zrozumiały plan progresji wynagrodzenia, możliwość rozwijania się w interesującej technologii. W EENGINE mamy system regularnych sesji feedbackowych, w trakcie których pracownik ma możliwość przekazać takie informacje i w dodatku regularnie dawać i dostawać feedback dotyczący tego, co dzieje się z omawianymi tematami. W ogóle jesteśmy dość mocno nastawieni na komunikację, bo jesteśmy przeFRIS®owani 😉 Pozytywne wzmocnienie to dla nas ważny temat – świadomy własnych mocnych stron zespół to zespół, który będzie lepiej dążył do celu. Nie zmusimy introwertycznego Badacza do publicznych przemówień czy negocjacji z wymagającym klientem, ani Zawodnika do zaawansowanej analityki bo będziemy mieć grupę smutnych i sfrustrowanych ludzi. A w wellbeingu nie o to chodzi. W ogóle chyba wolałabym używać słowa „dobrostan” 😉 A zatem: dbać o dobrostan to nie znaczy tylko pompować pieniądze.
Czy wellbeing to chwilowa moda, która wyrosła razem z pandemią, czy trend który zostanie z nami na dłużej?
Słowo „wellbeing” to zdecydowanie chwilowa moda (ale może z nami już zostanie), za to stojąca za nim idea w jakimś zakresie była i będzie, w dodatku przewiduję jej dynamiczny rozwój. Cieszy mnie wzrost popularności pojęcia, bo sprawy często do tej pory bagatelizowane mają szansę zająć należne im miejsce w planach firm. Biznes z ludzką twarzą to nie mrzonka tylko przyszłość, a kto do tego pociągu nie wsiądzie teraz, za chwilę zostanie z niczym.
Marta Iglantowicz – studentka studiów podyplomowych „Pozytywna organizacja – wellbeing (dobrostan) i zdrowie w miejscu pracy”
Kim jest Wellbeing Manager i jaką rolę pełni w organizacji?
Wellbeing Manager to nowe stanowisko, które coraz częściej będzie pojawiało się w organizacjach. Jest to przede wszystkim osoba, która swoją codzienną postawą i praktykami dba o dobrostan swój oraz innych pracowników i wychodzi naprzeciw ich potrzebom. Wellbeing Maganer ściśle współpracuje z zespołami, które mają wpływ na tworzenie i
utrzymanie kapitału ludzkiego (m.in. rekrutacja, BHP, kadry, szkolenia). Osoba na tym stanowisku przewiduje, interweniuje, planuje i koordynuje działania, które dotyczą szeroko pojętego zdrowia w miejscu pracy.
Jak zostać Wellbeing Managerem?
Ze swojej strony bardzo polecam studia podyplomowe na Akademii Leona Koźmińskiego „Pozytywna organizacja – wellbeing (dobrostan) i zdrowie w miejscu pracy”, na które sama uczęszczam od listopada ubiegłego roku. Jest to pierwszy i jedyny w Polsce kierunek (są to dane z listopada 2020 roku), który uczy holistycznego i systemowego podejścia do budowania dobrostanu w organizacji. Kierunek ten nie skupia się tylko na szeroko pojętym zdrowiu i dobrostanie pracownika, ale na tworzeniu organizacji z ludzką twarzą, czyli organizacji przyjaznej pracownikowi, dlatego polecam go w szczególności osobom, które planują karierę w tym obszarze na stanowisku menedżerskim. Widziałam również, że Wellbeing Institute oferuje kilkupoziomowe kursy o tej tematyce.
Jakimi umiejętnościami powinna cechować się osoba, która chce pracować na takim stanowisku?
Ważna jest przede wszystkim komunikatywność i otwartość. Pożądane umiejętności to również wysoka motywacja, empatia, współpraca i elastyczność oraz entuzjazm. Ze swojego doświadczenia dodam również, że umiejętność „wychodzenia naprzeciw” potrzebom pracowników i organizacji jest w tym zawodzie również bardzo ważną cechą i – oczywiście – wiedza praktyczna.
Największe wyzwanie w roli wellbeing managera/w dbaniu o wellbeing pracowników?
Bazując na wiedzy zdobytej na studiach oraz doświadczeniu swoim i innych osób, które w swojej pracy mają wpływ na budowanie dobrostanu w organizacjach, mogę stwierdzić, że największym wyzwaniem jest przekonanie menedżerów i kadry wyższej o tym, że wellbeing jest po prostu ważny i przynosi wiele korzyści. Niejednokrotnie my – osoby zajmujące się wellbeingiem – spotkaliśmy się ze stwierdzeniami, że w tym momencie są ważniejsze kwestie dla firmy, że temat wellbeingu to trend na chwilę. Dlatego mocno podkreślam w swoich wypowiedziach, że dobrostan zaczyna się już na poziomie relacji międzyludzkich w firmie. Jeśli chodzi o wyzwanie, które pojawia się w dużych organizacjach to dopasowanie działań do potrzeb i oczekiwań takiej ilości pracowników. W tej sytuacji ważne jest, aby te potrzeby zbadać i tworzyć zróżnicowane działania, aby w miarę możliwości odpowiadać na jak najwięcej potrzeb zatrudnionych.
Jak pandemia zmieniła podejście do pracy? Jakie rozwiązania wellbeingowe stały się popularne?
Wpływ pandemii na podejście to pracy to bardzo obszerny temat. Z raportu Antal udostępnionego z 2020 roku wynika między innymi, że pandemia przede wszystkim wpłynęła na upowszechnienie się pracy zdalnej. Wynik ten wzrósł praktycznie dwukrotnie. Przez to zmienił się sposób kontroli pracy podwładnych – jego podstawą jest obecnie zaufanie i elastyczność. Wiele firm już teraz deklaruje, że praca zdalna zostanie z nimi na dłużej. Można spodziewać się zatem, że miejsca pracy ulegną zmianie. Przewiduje się, że będą one dostosowywane do tego, aby budować kulturę organizacyjną, która sprzyja nauce i kreatywności. Działania wellbeingowe, które najczęściej pojawiają się w firmach to te, które wspierają kondycję psychiczną i fizyczną. W modzie są różnego rodzaju wyzwania sportowe takie jak pokonywanie jak największej ilości kilometrów w ciągu określonego czasu, spotkania z fizjoterapeutami czy trenerami personalnymi, który uczą w jaki sposób wykonywać konkretny
sport. W szczególności w dobie pandemii. Oprócz tego firmy często oferują spotkania z psychologami, którzy wspierają kondycję psychiczną zatrudnionych, kształcą w zakresie chorób psychicznych czy radzenia sobie z emocjami i pandemią. To bardzo dobry krok, ale warto te tematy kontynuować w firmach po zakończeniu inicjatywy – zachęcić pracowników do wprowadzania zmian w życie i monitorować je, a nawet nauczyć pracowników robić to samodzielnie.
Jak dbać o dobrostan pracowników, gdy firma nie ma dużego budżetu na takie działania?
W tej sytuacji skupmy się na działaniach, które dotyczą budowania relacji, na przykład relacji lidera z podwładnym. Sądzę, że jeśli naszym celem jest tworzenie organizacji przyjaznej człowiekowi to niezależnie od wielkości budżetu warto rozpocząć tworzenie wellbeingu „od środka”. Mam tutaj na myśli na przykład udzielanie konstruktywnego feedbacku, badania dopasowania do stanowiska pracy, budowanie świadomości wkładu pracy pracownika w sukcesy firmy, oceny pracy i spotkania doceniające.
I przede wszystkim – praktykowania tych działań przez najwyższą kadrę menadżerską, wychodzenie z inicjatywą od nich. Webinary z najlepszymi ekspertami czy najciekawsze inicjatywy nie przynoszą zamierzonego efektu, jeśli współpraca pomiędzy ludźmi w organizacji nie będzie oparta na zaufaniu, poczuciu misji, celu i doceniania. Jeśli natomiast wellbeing „od środka” jest na odpowiednim poziomie, to warto skupić się na bezkosztowych kampaniach informacyjnych, w które zaangażujemy ambasadorów. Są to osoby, które swoją postawą i działaniami będą promować konkretne dobre nawyki, np. nawyk picia odpowiedniej ilości wody podczas pracy lub wykonywania ćwiczeń prozdrowotnych przy biurku. Działania, w które zaangażowani są sami zatrudnieni przynoszą największe rezultaty, a ich koszty są stosunkowo niskie.
Czy wellbeing to chwilowa moda, która wyrosła razem z pandemią, czy trend który zostanie z nami na dłużej?
Wellbeing to zdecydowanie trend, który zostanie z nami na dłużej. Nazwałabym go nawet „potrzebą”, ponieważ według raportu Wellbeing Institute aż 52% pracowników nie angażuje się w swoją pracę. Na ten wynik oczywiście składa się kilka czynników. Wyróżnię tutaj między innymi stres, który odczuwa aż 85% zatrudnionych w swoim miejscu pracy. Coraz częściej wśród zatrudnionych pojawia się depresja, o której bardzo dużo się mówi w dobie pandemii. Cierpi na nią obecnie ponad 1,5 miliona Polaków. Oprócz tego absencje chorobowe, problemy z rekrutacją (ponad 50% polskich firm ma problemy rekrutacyjne) czy idące za tym wysokie koszty pracy, gdzie roczna kwota straty to od 1 do 2,5 mld złotych. Liczby mówią same za siebie – musimy o siebie zadbać. Jeśli zatem my zadbamy o pracownika, to pracownik zadba o firmę. Zatrudnieni, którzy są szczęśliwi i zadowoleni o 36% mniej korzystają ze zwolnienia chorobowego.
Wellbeing Manager – czy stanie się zawodem przyszłości?
Jak będzie wyglądała praca Wellbeing Managera w przyszłości? Czy będzie zajmował się Wellbeing Manager? Czy będzie odpowiedzialny za tematy wellbeingowe, wsparcie psychiczne i mentalne pracowników, czy wprowadzi na rynek nowe spojrzenie na benefity i nada im odpowiednią wartość? Może będzie osobą, która zadba o nasz komfort podczas pracy zdalnej i zaplanuje zdalne integracje? Nowoczesny HR skupia się na wszystkich tych aspektach, a znaczenie wellbeingu z dnia na dzień rośnie.